czwartek, marca 29, 2007

KORNACKI W Re:WIZJII

W galerii Re:wizja w NCK’u odbywa się wystawa prac Jacka Kornackiego „Kody –mikroby -systemy”. Przestrzeń galerii została specjalnie zaaranżowana do potrzeb ekspozycyjnych. Pomieszczenie całkowicie zaciemniono - okna zasłonięto, ściany pomalowano na czarno, a wejście zakryto czarną tkaniną. Dzięki temu, w chwili przekroczenia progu, widz znajduje się w zaskakującej przestrzeni oświetlonej jedynie ultrafioletowym światłem. Sposób pokazania obrazów, odbiega od tradycyjnej ekspozycji w whitecube’ach. Tutaj widz wchodzący do galerii może mieć poczucie wkroczenia w sferę sacrum. Na płótnach wymalowane zostały abstrakcyjne wzory przypominające witraże kościelne, wszędzie panuje półmrok i cisza. Na jednej ze ścian trzy obrazy zostały powieszone w swoim bliskim sąsiedztwie tworząc tryptyk, charakterystyczny dla wnętrz kościelnych. Ekspozycja składa się z obrazów oraz obiektu. Poprzez użycie fluorescencyjnego akrylu, który jest charakterystyczny dla twórczości Kornackiego, z ciemności wyłaniają się ludzkie „kody, mikroby i systemy”, układające się w abstrakcyjne wzory. Prace prezentowane w Re:wizji kontynuują wcześniejszy projekt „Gabinet Anatomiczny”. Zainteresowania artystyczne Kornackiego skupiają się na anatomii człowieka. Na ASP uczy on rysunku anatomicznego, a jego prace orbitują właśnie wokół tej tematyki. W jednym z wywiadów artysta objaśnia, iż „człowieka można pokazać w postaci kodów, zupełnie abstrakcyjnych wizualnie - jako ciąg DNA, mikrokosmos chromosomów i molekuł mniejszych niż mikroby. Ich obraz staje się abstrakcyjnym zapisem symbolizującym wielowarstwowość i modułowość naszej cywilizacji i globalnej kultury”. [1]
Jednakże prace Kornackiego, zamiast kojarzyć się z owym „kodem” ludzkiego ciała, przywodzą na myśl wystrój niejednego klubu rozrywkowego, gdzie ultrafioletowe światło i fluorescencyjne dekoracje są powszechnie stosowane. Zresztą jego fascynacja ultrafioletem zaczęła się na jednej z imprez techno w Sfinksie, kiedy to namalował wielkoformatowe obrazy „ożywające” dopiero w ultrafioletowym świetle [2]. Artysta uzasadnia użycie ultrafioletu na wystawie w NCK-u, chęcią wyeksponowania elementów istotnych oraz tym, że ultrafiolet stosuje się w inspirującej go medycynie, co zdaje się być trochę na wyrost. Wystawę można oglądać do 9 kwietnia w godzinach od 10 do 20 w galerii Re:wizja w NCK’u.
o&r.
[1] http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35611,3987622.html
[2] http://www.sopot.pl/intgm_inc/inne/09_fulek.pdf

Brak komentarzy: