niedziela, czerwca 17, 2007

Uklański w stoczni

Dziś, w Stoczni Gdańskiej, swój projekt zrealizował najdroższy polski artysta – Piotr Uklański, którego „Naziści” zostali sprzedani w październiku 2006 roku za 568 tysięcy funtów.
W Gdańsku sfotografował napis „Solidarność” złożony z 2600 żołnierzy.
Podczas gdy on, niedostępny i tajemniczy, siedział na platformie zawieszonej 50 metrów nad ziemią, wynajęty sztab ludzi uwijał się przy realizacji ułożenia napisu, który powstał głównie dzięki darmowej pracy żołnierzy. Wojsko zjeżdżało się do stoczni już od piątej rano po to by, w końcu, około południa, w pełnym słońcu i ścisku znaleźć się w kadrze. Praca powstała na Festiwal Gwiazd, który odbędzie się w Gdańsku między 5 a 8 lipca. Artysta, jak na prawdziwą gwiazdę przystało, pozostawi odcisk swojej dłoni na festiwalowej Promenadzie.






Modelator dziękuje Martynie Adamczak za udostępnienie zdjęć.

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

a po co te ceny ?

Anonimowy pisze...

Uklanski jak na prawdziwa gwiazde przystalo.... Najdrozszy artysta... 568 tys funtow.... niedostepny i tajemniczy.... PO CO TO WSZYSTKO?? Przeciez to zenujacy projekt....

Anonimowy pisze...

ja byl bym ostrozniejszy, przeciez nie znamy jeszcze rezultatu,

Anonimowy pisze...

żenujące, praca do kolekcji Muzeum Narodowego, będą się mogli chwalić, że współczesną sztukę wspierają. A sam projekt tak prostacki, że aż jarmarkowy

Anonimowy pisze...

po pierwsze miło by było, żebyś się przedstawił/a anonimowy.część kolekcji z muzeum narodowego przejdzie na muzeum sztuki nowoczesnej. nie widze nic ubliżającego w tej kolekcji.z samym projektem nie jest mi łatwo, poprzez ten gdańsk i solidarność troche mnie razi, ale jak już wspominałem za mało dystansu mam.

Anonimowy pisze...

Informacje zamieszczone w tekście mają na celu unaocznić strategię działania jaką reprezentuje Uklański i powinny zostać odczytane jako słowa ironiczne. Promowanie działań komercyjnych nigdy nie było i nie będzie celem Modelatora.

Anonimowy pisze...

aleksander jest równie anonimowe co anonimowy. natomiast mechanizmy tworzenia pomorskiej kolekcji sztuki nowoczesnej to sam w sobie skandal i temat na zupełnie inną dyskusję.