Gdańsk stara się o miano Europejskiej Stolicy Kultury 2016.
Wydaje się, że Gdańsk powinien promować się - po pierwsze jako miasto z ogromnym dziedzictwem kulturowym, a po drugie jako miejsce bogate we współczesną sztukę. W budowę wizerunku Gdańska - jako prężnego ośrodka kultury – muszą włączyć się wszystkie instytucje artystyczne działające w mieście, bowiem tylko wspólnymi siłami możemy zbudować jednolity i dobrze przemyślany program rozwoju Metropolii Gdańskiej. Pokażmy, że mamy niesamowity potencjał rozwojowy i nie musimy zaczynać od zera, bo nasza infrastruktura świetnie nadaje się do organizacji dużych przedsięwzięć. Należy jednak zrobić dokładne analizy instytucji i na ich podstawie przystosować je do standardów europejskich. (Instytucjom kultury brakuje na przykład infrastruktury dla niepełnosprawnych.)
Dużym atutem i możliwością dla Gdańska jest o
Wykorzystanie potencjału stoczni wiąże się także z jej historią i spuścizną ruchu „Solidarności”. Strategia ta jest już wdrażana przez Europejskie Centrum Solidarności, Fundację Gdańską oraz Instytut Sztuki Wyspa. Gdańsk powinien być kojarzony na całym świecie z wydarzeniami sierpnia 80. Powinniśmy sprawić, aby przyjeżdżali do nas turyści, chcący zobaczyć, usłyszeć, powąchać, zasmakować i poczuć historyczną stocznię.
Musimy budować silne środowisko artystyczne, wspomagane przez gościnne inicjatywy twórców europejskiego formatu. Wymiana tak artystów jak kuratorów z innymi ośrodkami sztuki na świecie już od lat jest praktykowana w Gdańsku. Profesjonalny program rezydencyjny, nie tylko koordynuje wymianę artystów, ale także zajmuje się selekcją tychże twórców i zapewnia im profesjonalną opiekę kuratorską podczas pobytu. Istnieje już program rezydencyjny w Instytucie Sztuki Wyspa, który warto rozwinąć i rozbudować o dodatkowe mieszkania dla artystów. Powstaje także „baza hotelowa” w filii CSW Łaźnia w Nowym Porcie.
Warto także zadbać o zwiększenie ilości przedsięwzięć realizowanych „oddolnie”, czyli przez mieszkańców dla mieszkańców miasta. Aby lepiej podzielić zadania pomiędzy obowiązki państwa i aktywność obywatelską, miasto musiałoby zwiększyć budżet przeznaczony na współpracę z organizacjami pozarządowymi.
Oczekiwana jest również większa aktywność Gdyni i Sopotu w zakresie sztuk wizualnych.
Gdynia przez długi czas nie wspierała wydarzeń związanych ze współczesną kulturą,
co się ostatnio zmienia. Od pewnego czasu widzi ona bowiem potencjał w kulturze alternatywnej i otwiera się na innowacje. Jak mówi Lena Dula (animatorka kultury) -Gdynia cały czas szuka wydarzeń oryginalnych, które uczynią ją widoczną nie tylko w skali Trójmiasta, ale i kraju. Gdynia jest miastem przede wszystkim biznesowym, prężnie się rozwijającym i ten potencjał należy wykorzystać także do rozwoju kultury. Przykłady współpracy środowisk biznesowych i kulturalnych bardzo dobrze świadczą o rozwoju metropolii. Wzorem takiej współpracy jest przestrzeń galeryjna PPNT, gdzie odbyło się kilka dobrych wystaw sztuki. W Gdyni działa także stowarzyszenie "A KuKu Sztuka", które zrzesza kulturalnych pasjonatów z całego Trójmiasta. Ogromnym krokiem na przód w zakresie rozwoju kulturalnego Gdyni są plany wybudowania w centrum miasta kompleksu kulturalnego, w którego skład mają wejść istniejące już: Teatr Muzyczny, Muzeum Miasta Gdyni i Gemini, oraz nowe budynki: gmach Teatru Miejskiego, biblioteka mieszcząca nowoczesną mediatekę oraz galeria sztuki współczesnej. Na szczególną uwagę zasługuje Mediateka, w której zbiorach powinny znaleźć się nie tylko książki, filmy, muzyka, programy edukacyjne i gry komputerowe, ale także kolekcja sztuki multimedialnej: wideo art, dokumentacja performances, obiekty multimedialne, instalacje interaktywne, oraz projekty sieciowe. Ważne jest aby miasto postawiło na progresywną, współczesną kulturę i inwestowało w prestiżowe, międzynarodowe wydarzenia artystyczne. Przykładem takiego sposobu myślenia jest posunięcie Gdyni, która w zeszłym roku zdecydowała się zaryzykować i zorganizowała Festiwal Transvizualia, mający ambicje stania się najlepszym w Polsce międzynarodowym festiwalem multimedialnym na który składają się różne dziedziny sztuki: muzyka, film, sztuki wizualne, performance. Organizatorzy kładą duży nacisk na nowoczesność festiwalu i skupiają się na sztuce wykorzystującej nowe technologie.
Zatrważające są przykłady wspierania przez Gdańsk, tak prowincjonalnych w stylu myślenia, imprez jak Festiwal Gwiazd czy Festiwal Gdańskich Lwów.
"Fantazje na temat bram i portali Gdańska"
Ostatnio powstał nowy kuriozalny projekt artystyczny - wspólnego malowania trzech wielkoformatowych obrazów przez dwudziestu sześciu gdańskich artystów. Jeden z obrazów nosi tytuł „Fantazje na temat bram i portali Gdańska” i przedstawia m.in. Kaplicę Królewską, portal Bazyliki Mariackiej, Bramę Szeroką oraz inne portale i bramy Gdańska, ułożone w górę. Każda brama została namalowana przez innego artystę. Infantylność obrazu, utrzymanego w estetyce twórczości dziecięcej, została podkreślona przedstawieniem Lecha Wałęsy puszczającego samolocik, mający sugerować Port Lotniczy jego imienia. Obraz – o zgrozo – wisi w siedzibie Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance. Wszyscy biorący udział w projekcie artyści „w nagrodę”, będą mogli pokazać swoje prace w przestrzeni wystawienniczej Filharmonii. Oby było jak najmniej w tego typu pomysłów, a więcej takich jak Teleport w ramach „Cities of the Edge”! Liverpool jest w 2008 roku Europejską Stolicą Kultury. Miast, które rywalizują o ten tytuł w roku 2016 jest oprócz Gdańska w całej Europie więcej, dlatego Liverpool postanowił założyć sieć współpracy między niektórymi z nich, nazwaną „Cities of the Edge”. Ekipa Teleportu kilka dni temu ruszyła samochodem z Marsylii, przez Sztrasburg, Hamburg i Bremę, do Gdańska na warsztaty (czy też spotkanie robocze) w Łaźni. Jak można się dowiedzieć z biuletynu informacyjnego Miasta Gdańsk - w Łaźni będzie można zobaczyć „dokonania artystów i twórców multimedialnych polskich i miast partnerskich”.
Pozycja Gdańska na europejskiej mapie kulturalnej zależy w dużej mierze od dobrych decyzji władz miasta. Póki co został rozstrzygnięty konkurs na operatora projektu "Gdańsk 2016 - Europejska Stolica Kultury". Zwyciężył pomysł Aleksandry Szymańskiej i Romualda Pokojskiego z Warszawy. Miejmy nadzieję, że rzeczywiści był najlepszy i sprosta wyzwaniu!
RP
1 komentarz:
...to chyba jednak do Europy daleko...na www litery znikają w tle i trudno czytać - męczy...
Polecam ociupinę profesjonalizmu,a do Europy to jeszcze nie w takim pokoleniu...
Całuski ciubaryki !
pozdrawia dynamicznie Boborobo
Prześlij komentarz