W czwartek i piątek tyle się dzieje, że musimy jeszcze raz ustalić fakty.
Maraton po galeriach zaczynamy w czwartek o 18.00 w Łażni (Miasto w sztuce - sztuka miasta), ale możemy mieć dylemat, bo o tej samej godzinie zaczyna się wernisaz Sławomira Witkowskiego w Galerii Żak.
Problem z zaliczeniem wszystkich artakcji artystycznych bedziemy mieć takze w piątek. Zaczynamy w galerii Spiż 7 o godzinie 18:15, szybko oglądamy i przed 19.00 biegniemy przez starówkę na stocznię do Instytutu Sztuki Wyspa, aby być na otwarciu międzynarodowej wystawy "Nic nie poczujesz". Jeśli taka dawka sztuki jeszcze nas nie zabiła - udajemy się do Wrzeszcza, na wernisaż wystawy "To idzie młodość".
Jak się dzieje - to wszystko na raz!
środa, maja 30, 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz