piątek, grudnia 04, 2009

Peryskop



18 grudnia, Wyspa - otwarcie wystawy Joanny Rajkowskiej

W ciągu ostatnich 7 lat Rajkowska, która nadała nowy wymiar pojęciom takim jak „obiekt w przestrzeni publicznej” czy „uczestnictwo”, stała się najbardziej rozpoznawalną postacią sztuki w przestrzeni publicznej w Polsce. Gdy otrzymywała Paszport Polityki, Mirosław Bałka określił ją, jako artystkę, która „rzeźbi w ludzkich umysłach”. Istotnie, tu Beuysowska „rzeźba społeczna”, staje się rzeźbą „mentalną”. Każde działanie Rajkowskiej, to próba przepchnięcia naszej świadomości rzeczy, sytuacji, relacji i narracji w inne, nieprzyswojone jeszcze miejsce. Co ciekawe, działa głównie obiektem, nawet gotowym, tak jak syntetyczna palma w pracy „Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich” . Jednak to nie sam obiekt jest pracą tutaj, a przynajmniej – nie zawsze. To raczej zmiana, jaką wywołuje. Nowe spojrzenie, zmiana języka, pojawienie się możliwości przebywania razem albo jakaś nowa kategoria dyskursywna. Sztuka Rajkowskiej pokazuje nam, jak bardzo znaczenie przypisane jest do przedmiotów. I jak często te przedmioty staja się „rzeczami”, a więc obiektami, które poza tym, czym są; skupiskiem materii, formą, użytecznością są też relacją, sensem zbiorowym, możliwością wspólnoty. Tytuł wystawy „Peryskop” to skierowanie naszej uwagi ku temu co ukryte i co z ukrycia obserwujemy. Tym razem to sama artystka jest obiektem obserwacji. Wystawa staje się rodzajem archiwum jej projektów, zapisów akcji, dokumentów skutków ubocznych i niezrealizowanych idei. Pojawiają się tu wątki autobiograficzne i jakaś szamańska zdolność uwewnętrzniania tego, co wymaga uwagi i zmiany.

Wystawa stanowi rodzaj źródła badawczego jej praktyki, które jest etapem wstępnym nowych projektów realizowanych z Wyspą w najbliższych latach, takich jak w 2010 Rydwan na Edgware Road (w ramach projektu „Estrangement” we współpracy z The Showroom) czy Batyskaf w Stoczni Gdanskiej w 2011 roku.

Rajkowska w 2009 roku uczestniczyła w projekcie rezydencyjnym Gdańsk Exclusive realizowanym we współpracy pomiędzy Instytutem Sztuki Wyspa i Miastem Gdańsk.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Modelator wrócił! Hurraaa!!!!

Anonimowy pisze...

No Maksu, gratuluje reaktywacji, mam nadzieje ze modelator przezyje swoja druga mlodosc :) ale

Roma Piotrowska pisze...

az mi sie lezka w oku kreci ze modelator beze mnie jest teraz...